Wystawa Anny Pałosz w AST

03.01.2019

Kiedy was zapytają z czego słyną Katowice – odpowiadajcie: z grafiki. A węgiel, kopalnie, ślonsko godko i GKS Katowice? To też, ale grafika ważniejsza! Na kilometr ją rozpoznajemy jak znajomą melodię (z muzyki też słyną), a tamtejsi graficy na konkursach zawsze rozbijają bank z nagrodami.
Anna Pałosz, jeszcze jako studentka z pracowni prof. Romana Kalarusa w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, zdobyła tytuł najlepszego debiutu i Nagrodę Dziennikarzy im. Andrzeja Waligórskiego podczas Międzynarodowej Wystawy Satyrykon 2017. Jej plakat z kłódką w kształcie Polski to był strzał w dziesiątkę – uderzał siłą metafory, aktualną diagnozą i wagą problemu. Przyznam, że dawno nic mnie tak nie poruszyło, jak ta zwięzła grafika. Powiedziała coś ważnego, i to z jaką klasą, właściwie bez słów – tylko trzy plamy koloru – i łubudu!
Niech ci, którzy przestali wierzyć w moc plakatu wybiorą się na wystawę Anny Pałosz – dziś już absolwentki ASP w Katowicach – w Akademii Sztuk Teatralnychwe Wrocławiu. To jest koncert metafor, znaków, błyskotliwych pomysłów i mistrzowskich puent. Feeria kolorów, zabawa słowem i autorską typografią. Radość, powaga i wiara w sens sztuki.
Bo oni w tych Katowicach, tak mają, pieruny!
 
Tomasz Broda
Anna Pałosz, KOLOryt, Akademia Sztuk Teatralnych, Wrocław, grudzień 2018 – styczeń 2019.